sobota, 3 maja 2014

Rozdział 9

Z uśmiechem na ustach udałam się do łazienki. Zamknęłam drzwi, po czym rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Letnia woda orzeźwiła moje ciało, drobne kropelki opływały łagodnie skórę. Zaczęłam cicho nucić pod nosem, jak to miałam w zwyczaju, jednak nagle usłyszałam głos Mike'a.
- O, cześć, Kate - rzucił wesoło. - I jak Ci się podoba nasze nowe mieszkanie? - zapytał po chwili. Cóż, od dawna domyślałam się, że moja przyjaciółka podoba się mojemu bratu. Co prawda nie rozmawiał o tym ze mną, jednak bardzo łatwo można było zauważyć ten fakt. A ja byłam dobrą obserwatorką. I do tego jeszcze lepszą swatką!
Zaczęłam sobie przypominać, w jaki sposób ich ku sobie "popchnęłam". Pamiętam to, jakby zdarzyło się dosłownie wczoraj...
Pewnej soboty umówiłam się z Kate na wyjście do kina. Ten dzień tygodnia był tylko dla nas, wtedy spotykałyśmy się, by obejrzeć jakiś film. Jak co tydzień wybrałyśmy jedną pozycję z repertuaru. Film był długo oczekiwany i zdobył wiele pozytywnych opinii. No i Kate uparła się, aby koniecznie go zobaczyć. Niestety wszystko ułożyło się tak, że nie mogłam iść na to spotkanie. Ale w zanadrzu miałam Mike'a! Udało mi się go wkręcić i w końcu poszedł do kina. Nie opierał się długo, słysząc moją propozycję. Już wtedy wiedziałam, że miał słabość do Kate. Może to było nie fair, ale czułam, że oni są dla siebie.
Potem, pamiętam jak Mike zdawał mi relację z ich, ukartowanej przeze mnie randki. Kate na początku była trochę zaskoczona, ale dość szybko zdała sobie sprawę, że było to celowe posunięcie z mojej strony. I, co lepsza, wcale nie miała mi tego za złe! Wręcz przeciwnie.
 - Jest tu całkiem ładnie. Szkoda tylko, że tak daleko od miasta.. - zauważyła Kate. ...ode mnie - pewnie chciała dodać. Nie musiałam czytać w jej myślach, aby wiedzieć co sobie dopowiedziała . Zdecydowanie miała duszę romantyczki, chociaż z drugiej strony była rozbrajająco szczera.
- Wiesz, mam samochód, więc wcale tak daleko to nie jest. I zawsze mogę do Ciebie przyjechać - powiedział i wyczułam, że uśmiechał się łobuzersko, mówiąc to. I na pewno mrugnął przy tym okiem, wiem o tym. Cały Mike! Całe szczęście, że wszystko mogłam usłyszeć będąc w łazience. I wcale nie miałam przy tym wyrzutów sumienia. Słuchanie a słyszenie było zupełnie czymś innym.
Zaczęłam myć zęby, kiedy nagle zdałam sobie sprawę, że nie słyszę już żadnego słowa. To było podejrzane, więc zajrzałam, otwierając nieznacznie drzwi.
Mike całował moją przyjaciółkę! Oczywiście, nie zamierzałam im przeszkadzać i nawet pomyślałam, że mogę ulotnić się z domu na jakiś czas... Co prawda byłam ich swatką, ale nie chciałabym być jednocześnie przyzwoitką! Pomyślałam, że ciekawie byłoby, gdybyśmy chodzili na podwójne randki. Ja z Nick'iem, a Kate z moim bratem. Ucieszyłam się z tego pomysłu, już chciałam zamknąć drzwi, kiedy nagle skrzypnęły cicho. Cholera.
- Emm... to może nie będę wam  przeszkadzać... - bąknęłam cicho, wychylając głowę zza drzwi z przepraszającym uśmiechem, lecz Kate szybko mi przerwała.
- Nie ma mowy, mam dla Ciebie niespodziankę! - oznajmiła, mając na ustach szeroki uśmiech. Ona często uśmiechała się od ucha do ucha. To oznaczało, że przygotowała jakiś podstęp... Spojrzałam na nią z niepewnością mrużąc przy tym podejrzliwie niebieskie oczy i nie mając pojęcia jaki pomysł znowu jej wpadł do głowy.

3 komentarze:

  1. Rozdział świetny. :)
    Jaki pomysł wpadł Kate do głowy?
    Rozdział trochę krótki, ale ma to swoje zalety : nie muszę bardzo dużo czasu spędzać na czytaniu. Czekam na dalszą część.
    Pozdrawiam, zapraszam na 16 odcinek,
    Paulina A

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry rozdział :)
    Jak widać, swatanie Adi wychodzi ;)
    Ale co to Kate wymyśliła?

    Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć! Witaj, witaj!
    Jak widać, nie tylko ja postanowiłam popracować nad rozdziałem w majówkę :3
    Początku na serio nie ogarnęłam O.o trochę się pogmatfałam w narracji, zabrakło kilku zdań do opisów i akapitu. Tak więc... przez kilka drobniutkich błędzików zorientowałam się o co chodzi dopiero na końcu rozdziału ;-;
    Może i jestem małokapującym ludziem i może się czepiam, ale może to popraw?
    Dobra, idę dalej!
    Rozdzialik króciutki... ale cosik trzyma w napięciu. c: Ciekawi mnie, co wymyśliła Kate? :3
    Weny!

    OdpowiedzUsuń